Marynata do kurczaka, na grilla Jack Daniel's

Majówka już puka do naszych drzwi. Ręka do góry, kto będzie grilował? Jestem pewna, że większość Czytelników zje coś z grilla w nadchodzącym, długim weekendzie. Dzisiaj mam dla Was propozycję, na pyszną marynatę do kurczaka z whiski Jack Daniel's. Może nie jest jakaś mega fotogeniczna ale uwierzcie mi, że jest "warta grzechu". Marynata wychodzi dość gęsta, ale da się ją ładnie rozsmarować na mięsie. Dodatkowo podaję również przepis na oliwę czosnkowo-paprykową, która idealnie współgra z marynatą. Jeśli nie chcecie lub nie lubicie oliw smakowych, użyjcie najzwyklejszej oliwy, do smarowania kurczaka naprzemiennie z marynatą.
Uważajcie podczas grilowania, bo każda marynata, która zawiera w sobie miód i alkohol lubi się przypalać.

 

'marynata do kurczaka Jack Daniel's'

Składniki (na 1kg kurczaka - udka, piersi, skrzydełka):
- 5 szt suszonych śliwek
- 1 szt suszonej moreli
- 0,5 łyżki miodu (najlepiej prawdziwego)
- 2 łyżki whisky Jack Daniel's
- 1 łyżka octu winnego
- 100ml oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- wędzona czerwona papryka

Śliwki i morelę zalać wodą do napęcznienia (ja zalewam i zostawiam na całą noc).
Przełożyć do blendera. Dodać miód, whisky i ocet winny. Zmiksować na jednolitą masę (ok.5 minut).
Tak przygotowaną marynatą, kilkakrotnie smarować kurczaka, podczas grilowania (naprzemiennie z oliwą).

Oliwa:
Oliwę przelać do miseczki, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i wędzoną paprykę (ilość wg uznania). Wymieszać. Odstawić na pół godziny.

Smacznego!

* przepis z bloga 'Kulinarne podróże'

Marynata do kurczaka, na grilla Jack Daniel's

Majówka już puka do naszych drzwi. Ręka do góry, kto będzie grilował? Jestem pewna, że większość Czytelników zje coś z grilla w nadchodzącym, długim weekendzie. Dzisiaj mam dla Was propozycję, na pyszną marynatę do kurczaka z whiski Jack Daniel's. Może nie jest jakaś mega fotogeniczna ale uwierzcie mi, że jest "warta grzechu". Marynata wychodzi dość gęsta, ale da się ją ładnie rozsmarować na mięsie. Dodatkowo podaję również przepis na oliwę czosnkowo-paprykową, która idealnie współgra z marynatą. Jeśli nie chcecie lub nie lubicie oliw smakowych, użyjcie najzwyklejszej oliwy, do smarowania kurczaka naprzemiennie z marynatą.
Uważajcie podczas grilowania, bo każda marynata, która zawiera w sobie miód i alkohol lubi się przypalać.

 

'marynata do kurczaka Jack Daniel's'

Składniki (na 1kg kurczaka - udka, piersi, skrzydełka):
- 5 szt suszonych śliwek
- 1 szt suszonej moreli
- 0,5 łyżki miodu (najlepiej prawdziwego)
- 2 łyżki whisky Jack Daniel's
- 1 łyżka octu winnego
- 100ml oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- wędzona czerwona papryka

Placuszki z kukurydzy, z papryczką chilli i cheddarem

Przepyszne i delikatne w smaku placuszki kukurydziane. W smaku delikatnie przypominają, nasze tradycyjne placki ziemniaczane na ostro. Plusem jest to, że nic nie musimy trzeć (no oprócz sera ;). Wystarczy nam miska, łyżka i blender. Prawda, że będzie łatwo? Polecam z czystym sumieniem.

Składniki (na ok.12 placuszków)

- 150g kukurydzy z puszki (odsączonej)

- 2 jajka

- 75g mąki pszennej

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

- 100ml mleka

- 0,5 papryczki chilli 

- 2 dymki lub pęczek szczypiorku

- 2-3 łyżki tartego sera cheddar

- sok z 1 limonki

- sól

- olej do smażenia

- schłodzona śmietana/jogurt naturalny (opcjonalnie) 

 

Mąkę przesiać do miski. Dodać jajka, mleko, proszek do pieczenia i dużą szczyptę soli. Wymieszać. Dodać kukurydzę i zmiksować blenderem. Na koniec dodać ser i posiekaną dymkę/szczypiorek i wymieszać łyżką.

Odstawić na 15-20 minut. 

Na patelni rozgrzać olej. 

Smażyć średniej wielkości placuszki. Przewracać dopiero, kiedy jedna strona porządnie się usmaży.

Po usmażeniu przełożyć na ręcznik papierowy i odsączyć z tłuszczu.

Podawać razem ze schłodzoną śmietaną/jogurtem naturalnym.

Smacznego!

 

Placuszki z kukurydzy, z papryczką chilli i cheddarem

Przepyszne i delikatne w smaku placuszki kukurydziane. W smaku delikatnie przypominają, nasze tradycyjne placki ziemniaczane na ostro. Plusem jest to, że nic nie musimy trzeć (no oprócz sera ;). Wystarczy nam miska, łyżka i blender. Prawda, że będzie łatwo? Polecam z czystym sumieniem.

Babka majonezowa

Babka ta pojawia się co roku, na naszym świątecznym stole, od ładnych paru lat. Jest prosta w wykonaniu i do tego dobrze smakuje. Mina gości, kiedy dowiadują się, że jest na majonezie - bezcenna. Spróbujcie i się przekonajcie, że nie jest taka zła. Jest puszysta i delikatnie wilgotna w środku.

 "Mamo ! - tak w tym roku też ją upiekę :) Te ze zdjęcia, powędrowały już w dobre ręce ;)"

Składniki: 

- 4 jajka

- 0,5 szklanki mąki pszennej

- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej

- 1 - 1 1/4 szklanki cukru pudru

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

- 1 łyżka soku z cytryny

- 3 łyżki majonezu

- szczypta soli

 

Białka ubić, z solą, na sztywno. Dodać cukier puder i zmiksować do połączenia cukru. Dodać żółtka. Zmiksować. Dodać obie mąki, proszek do pieczenia, sok z cytryny i majonez. Zmiksować na puszystą masę.

Masę przelać do formy (użyłam silikonowej*) i wsadzić do piekarnika nagrzanego do 180C. Piec 45-50 minut**, do tzw. "suchego patyczka".

Po upieczeniu wyjąć z formy i wystudzić. Polukrować/oprószyć cukrem pudrem/oblać polewą.

Smacznego!

* jeżeli użyjecie blaszanej-wcześniej wysmarujcie ją tłuszczem i oprószcie mąką

** jeżeli będziecie piec mini babeczki (jak na zdjęciu) czas pieczenia wynosi 20-25 minut

Babka majonezowa

Babka ta pojawia się co roku, na naszym świątecznym stole, od ładnych paru lat. Jest prosta w wykonaniu i do tego dobrze smakuje. Mina gości, kiedy dowiadują się, że jest na majonezie - bezcenna. Spróbujcie i się przekonajcie, że nie jest taka zła. Jest puszysta i delikatnie wilgotna w środku.

 "Mamo ! - tak w tym roku też ją upiekę :) Te ze zdjęcia, powędrowały już w dobre ręce ;)"

Karmelowa babka z orzeszkami ziemnymi w karmelu/miodzie i solonym karmelem

Nie ukrywam, ale tego ciasta się "bałam". Ale nie względu na jego smak (bo wiedziałam, że będzie dobre) ale tego, że musiałam zrobić sama karmel. Wcześniej robiłam go tylko raz (do tego przepisu). Teraz już wiem, że nie taki diabeł straszny, jak go malują ;) Babka jest chrupiąca zewnątrz, a w środku lekko wilgotna. Podobnie jak kakaowa (klik) - długo utrzymuje swoją świeżość. Ja podałam ją z solonym karmelem ale będzie też dobra z polewą, lukrem czy nawet z cukrem pudrem. Polecam. 

Składniki:

- 200g miękkiego masła

- 150-200g cukru

- 250g mąki pszennej

- 125 ml śmietany UHT 36%

- 125 ml mleka

- 3 jajka

- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

- garść orzeszków ziemnych w karmelu/miodzie

- solony karmel (opcjonalnie)

 

 

Cukier wsypać do garnka i podgrzewać na małym ogniu, aż do powstania karmelu (jeśli chodzi o mieszanie, to ja nie mieszałam łyżką/trzepaczką, tylko "bujałam" garnkiem ;)). Zdjąć z ognia.

Mleko wymieszać ze śmietaną. Dodać do karmelu (uwaga może pryskać). Podgrzewać na małym ogniu do połączenia się składników i uzyskania jednolitej masy (ok 5-10 minut). Zdjąć z ognia. Delikatnie przestudzić.

Masło utrzeć do białości. Dodać karmel, jajka, mąkę i proszek do pieczenia. Zmiksować do połączenia składników. Pod koniec dodać pokruszone orzechy.

Masę przelać do formy (użyłam silikonową, metalową - wcześniej wysmarować masłem i oprószyć mąką/bułką tartą). Piec w piekarniku nagrzanym do 180C przez 35-40 minut.

Po upieczeniu wyjąć z formy i wystudzić. 

Posmarować karmelem i oprószyć orzeszkami.

Smacznego!

 

 

 

* przepis pochodzi z bloga 'White Plate'

Karmelowa babka z orzeszkami ziemnymi w karmelu/miodzie i solonym karmelem

Nie ukrywam, ale tego ciasta się "bałam". Ale nie względu na jego smak (bo wiedziałam, że będzie dobre) ale tego, że musiałam zrobić sama karmel. Wcześniej robiłam go tylko raz (do tego przepisu). Teraz już wiem, że nie taki diabeł straszny, jak go malują ;) Babka jest chrupiąca zewnątrz, a w środku lekko wilgotna. Podobnie jak kakaowa (klik) - długo utrzymuje swoją świeżość. Ja podałam ją z solonym karmelem ale będzie też dobra z polewą, lukrem czy nawet z cukrem pudrem. Polecam. 

Kakaowo-kawowa babka na oleju i z polewą z białej czekolady

Dzisiaj przedstawiam Wam moją pierwszą, w tym roku, propozycję na babkę wielkanocną. Babka, z tego przepisu, jest prosta w wykonaniu. Jej plusem jest to, że łatwo się ją robi i ze składników, które przeważnie w domu się znajdą :)
Babka jest miękka, puszysta i do tego wilgotna w środku. Długo utrzymuje świeżość. Do tego polewa - u mnie z białej czekolady, podkreśla jej delikatny smak. Babka nie jest słodka. Słodyczy nadaje jej polewa.
Polecam z czystym sumieniem.

Składniki (na formę z kominem o śr.20cm):

* ciasto:
- 5 jajek rozm.L
- niepełna szklanka cukru
- 1,5 szklanki mąki
- 3 czubate łyżki kakao
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka oleju
- 0,5 szklanki wrzątku

* polewa:
- 50 ml mleka
- 1 łyżeczka masła
- 100g białej czekolady

Ciasto:
Jajka utrzeć do białości z cukrem.
Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiać do miski. Dodać kawę i wymieszać.
Olej zalać wrzątkiem i porządnie wymieszać (do połączenia się składników).
Do ubitych jajek, dodać olej i mąkę. Dokładnie wymieszać.
Masę przelać do formy (użyłam silikonowej) i wsadzić do zimnego piekarnika. Nastawić temperaturę na 180C i piec ok 40-45 minut, do tzw. "suchego patyczka".
Po upieczeniu, ciasto od razu wyjąć z formy.

Polewa:
Mleko zagotować. Czekoladę połamać na mniejsze kawałki. 
Czekoladę z masłem zalać wrzącym mlekiem i porządnie wymieszać. 
Gotową polewą polać ciasto.

Smacznego! 

Kakaowo-kawowa babka na oleju i z polewą z białej czekolady

Dzisiaj przedstawiam Wam moją pierwszą, w tym roku, propozycję na babkę wielkanocną. Babka, z tego przepisu, jest prosta w wykonaniu. Jej plusem jest to, że łatwo się ją robi i ze składników, które przeważnie w domu się znajdą :)
Babka jest miękka, puszysta i do tego wilgotna w środku. Długo utrzymuje świeżość. Do tego polewa - u mnie z białej czekolady, podkreśla jej delikatny smak. Babka nie jest słodka. Słodyczy nadaje jej polewa.
Polecam z czystym sumieniem.